Jestem łasuchem, ale nie tylko chyba ja..
Wszyscy chyba kochamy słodycze.
Pamiętam, jak kiedyś w sobotę, zawsze rano było sprzątanie mieszkania,
a później po południu mama, albo babcia zawsze piekły ciasto.
Nie można było sobie wyobrazić, by w niedzielę, nie było ciasta na stole.
Pamiętam jak dziś, zapach i smak szarlotki w asyście herbatki z sokiem malinowym
z domowych przetworów.
Teraz wiele osób, decyduje się na kupienie gotowych ciast,
ale niestety musimy przyznać, że to nie to samo, co domowy wypiek.
Wiadomo świat pędzi do przodu i często, choćbyśmy chcieli nie mamy czasu, by coś upiec.
Ale coraz więcej osób, pomimo zmęczenia,
decyduje się podwinąć rękawy i upiec coś swojego.
I to jest cudowne.
Bo za kilkanaście lat, to nasze dzieci będą wspominać tą chwile, kiedy stawiamy im na stół, ciepłe pyszne ciasto. Pachnące cynamonem i pieczonymi jabłkami.
A one ten smak zapamiętają na wiele, wiele lat.
Jeśli komuś narobiłam ochoty, zapraszam po prosty przepis na"
Który najdziecie na moim drugim blogu:
Przepis jest bardzo prosty, szybki i pyszny!!!
Idealny na jesienną chandrę przy pysznej kawie lub herbatce.
A przy okazji zapraszam do poczytania naszych artykułów,
I życzę udanej soboty!!!
Pozdrawiam Ania
Ale mi zrobiłaś smaka :)
OdpowiedzUsuń