Wszystkie prezentowane na tym blogu prace i zdjęcia są mojego autorstwa. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich bez mojej zgody jest zabronione.

sobota, 31 grudnia 2011

Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Kochani!
Życzę Wam w tym nadchodzącym Nowym Roku 2012 
samych sukcesów! 
By Wasze marzenia się spełniły, 
byście zrealizowali swoje plany, 
by każdy dzień był wyjątkowy!!! 
I wszystkiego czego sobie tylko zapragniecie!
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
 I szalonego sylwestra!!!

sobota, 24 grudnia 2011

Świąteczne Życzenia

Kochani życzę Wam:
Świąt białych, pachnących choinką,
skrzypiących śniegiem pod butami,
spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze,
pełnych niespodziewanych prezentów.
Świąt dających radość i odpoczynek.

niedziela, 18 grudnia 2011

Aniołki Mikołajki


Obiecywałam, obiecywałam i wciąż nie mogłam znaleźć czasu, by najpierw zrobić zdjęcia, a później te zdjęcia dodać. 
Aż w końcu koleżanka dała hasło, bym zapakowała jej w coś te Aniołki a ona weźmie do pracy i pokaże, może ktoś się skusi. 
I zmotywowałam się. 
Zrobiłam na szybko zdjęcia, poprosiłam znajomą o kilka kartek celafonu, dodatkowo dorzuciła mi jeszcze troszkę sianka i wstążeczek  :) za co jestem jej ogromnie wdzięczna!!! 
Przygotowałam zestawy i Aniołki pojechały w podróż, z której już do mnie nie wróciły. Ku miłemu zaskoczeniu, każdy znalazł swój dom.

Aż mi się tak cieplej zrobiło, tak radośniej i zmotywowałam się do następnej partii. 
Tym razem spróbuję u siebie w pracy i tak myślę, czy nie odwiedzić jakiejś kwiaciarni? 
Może znalazła by się w niej Pani, która wzięłaby kilka na próbę. Czy myślicie, że to trochę głupi pomysł?
Nigdy nikogo nie prosiłam o nic takiego i boję się, że może to głupi pomysł. Ludzie różnie reagują. 
Hmm... jak myślicie dziewczyny z tą kwiaciarnia? 
Zaryzykować?

A oto prezentuję Wam to co od dawna obiecuję.

Aniołek Mikołajek, był każdy inny. 

Do fotografii wybrałam drogą losową, a co :)

Druga wersja Aniołków była z choinką

wtorek, 13 grudnia 2011

Ogłaszam Wyniki Candy!!!

Kochani!!!
Przepraszam Was za mały poślizg, ale mam chwilową awarię komputera i niestety przez kilka dni, byłam odcięta od świata! Dlatego dzisiaj od razu, szybciutko ogłaszam wyniki, bo wiem, że na pewno się niecierpliwicie!!!
Dziękuję Wam jeszcze za tak liczny udział. 
Nie spodziewałam się, ze aż tylu chętnych ustawi się w kolejce, za co jestem Wam ogromnie wdzięczna!!! 

poniedziałek, 5 grudnia 2011

List do Mikołaja

Kochane jak tam przygotowania do powitania Mikołaja dzisiejszej nocy?! 
Wszystko dopięte na ostatni guzik? Ja tam po cichu liczę, że może coś mi przyniesie w tym roku :) Grzeczna byłam (chyba?) jak to dzieci mówią.


sobota, 3 grudnia 2011

Gwiazdeczki Cynamonowe

I znów mamy weekend :) 
Czas tak szybko ucieka... Dopiero był poniedziałek.... A dziś do mnie doszło, że to "dopiero", było aż pięć dni temu! Tydzień przemknął mi między palcami.

Obiecałam Wam pokazać moje Aniołki, ale przyznam, że jeszcze ich nie dokończyłam i dalej suszą się  na kaloryferze. W ubiegły weekend miałam okazję być fotografem na ślubie Oli i Waldka, więc każdą wolną chwilkę poświęcam na przygotowanie reportażu z tych ważnych dla nich chwil. 

W tym tygodniu, mam dwa dni wolnego, więc zaplanowałam sobie nadrobić zaległości wobec ozdób świątecznych i dwóch zaległych sesji i odświeżeniu bloga fotograficznego. A w między czasie muszę zabrać się też za porządki świąteczne. 

Czy podołam temu wyzwaniu? Hm... Sama jestem ciekawa?! 

poniedziałek, 21 listopada 2011

Zapach cynamonu i pomarańczy

Dzisiejszy dzień tak szybko mi minął, że doba mogłaby mieć spokojnie 48h. Chociaż i tyle, to pewnie też było by mało. Fakt, faktem rano sobie troszkę pospałam, aż do 10tej, ale jutro za to pobudkę będę miała o 4:50 bo na 6tą do pracy. 
Urlop się skończył i czas wrócić do rzeczywistości. Ale to w sumie dobrze, bo już sie stęskniłam za koleżankami z pracy :) 

Po pracy chcę odwiedzić hurtownie w poszukiwaniu foli z celafonu. Dzisiejszy dzień bowiem spędziłam na robieniu aniołków, reniferków i gwiazdeczek z masy solnej. Postanowiłam też troszkę poeksperymentować i połowę masy połączyłam z cynamonem. Pachnie nim cały dom. A na kaloryferze suszą się pocięte plasterki pomarańczy. 

niedziela, 20 listopada 2011

Zakochana w Bałwankach

Jakiś czas temu trafiłam na stronę Kasi! 
I zakochałam się w tym słodkim spojrzeniu


To słodkie spojrzenie, tak na mnie zadziałało, że nie mogłam przejść obojętnie!

W piątek odwiedził mnie Pan listonosz z paczuszką!

Ach jak ja się nie mogłam doczekać, tej paczuszki!

sobota, 19 listopada 2011

Weekendowo :)

        W końcu jest już lepiej! Angina powoli odpuszcza sobie i całe szczęście. Humor i mnóstwo pomysłów na minute dopisują. To chyba dobry znak. Zaległości książkowe nadrobione. I znów się wciągnęłam w wir czytania. Przy okazji polecam książki Katarzyny Michalak. Są świetne. 
       Jakiś czas temu kupiłam "Poczekajkę", to jest pierwsza część powieści, dopiero teraz po miesiącu, doczekała się bym się nią zainteresowała i zakochałam się w niej na maksa. Jest tak świetnie napisana, w dodatku z takim poczuciem humoru, że po pierwszych kilku stronach, czytając tak się śmiałam, aż moja mama się dziwnie patrzyła, bo myślała, że jakiś film oglądam (tylko głosu nie było słychać:) ). Teraz czekam do kolejnej wypłaty i ruszam do empiku po następna część. Trafiła w mój gust!

       A odrywając się od książek, znów powróciła do mnie wena biżuteryjna. Udało mi się wyczarować kilka fajnych świecidełek. Dzisiaj troszkę przegapiłam dobre światło, by zrobić zdjęcia wczorajszych prac. Ale za to dziś zamieszczę zdjęcia, prac, które wykonałam przed wczoraj, a wczoraj udało mi się je sfotografować . 
      Ku miłemu zaskoczeniu, bardzo niektórym osoba spodobał się naszyjnik z ceramiki. Tamten komplecik powędrował już do właścicielki, ale udało mi się zrobić prawie taki sam, tylko już bez kolczyków. 
      A ten naszyjnik jak i kolczyki, których zdjęcia zamieszczam poniżej, szukają swoich właścicieli. Zapraszam również do odwiedzania mojego sklepiku z biżuterią. Może komuś coś przypadnie do gustu i zechciałby to mieć :)
      Życzę Wam Kochani udanego weekendu! Wypoczywajcie i nie chorujcie mi tylko!!!

    A oto kilka moich prac!
  Naszyjnik Ceramiczny:
Dla miłośników czekolady i budyniu waniliowego.


A dla tych, którzy kochają black&white, zrobiłam kolczyki! 

wtorek, 15 listopada 2011

Witajcie!

Przepraszam Was za chwilową nieobecność na blogu, ale niestety od soboty walczę z anginą. 
Taka mała powtórka z rozrywki, tradycyjnie co jesień. Myślałam, że może w tym roku uda mi się tą tradycję ominąć szerokim łukiem... Niestety :( Ale powoli wracam do formy, dzisiaj jeszcze zostanę w łóżku i nadrobię troszkę książkowych zaległości. Ale może jutro już będę czuła się lepiej i spędzę ten czas troszkę kreatywniej. Dziękuję Wam za chęć wzięcia udziału w słodkim Candy a tych co jeszcze się wahają serdecznie zapraszam! Niespodzianka będzie na pewno słodka :) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie! I do usłyszenia niebawem :)

wtorek, 8 listopada 2011

Kochani Ogłaszam Candy!!!

Każdy z nas na pewno w jakiś sposób już żyje świętami. 
Artystyczne dusze pracują ciężko wymyślając świąteczne upominki, które zaskoczą mile najbliższych jak i swoich klientów. Każdy z nas jest już krok do przodu od świątecznej atmosfery. I każdy z nas na pewno uwielbia niespodzianki :) 

Dlatego Kochani ogłaszam Candy! 
Dla wylosowanej osoby przygotuję słodko-świąteczną niespodziankę! 
A skoro ma to być niespodzianka to nic więcej nie zdradzę!!!

poniedziałek, 31 października 2011

Witam!

Dzisiejszy dzień minął mi tak szybko, że dopiero zorientowałam się, że to już tak późna godzina. Więc chyba pora spać :)
Rano czeka mnie wczesna pobudka, więc nie ma co się oglądać, tylko migiem do łóżka ruszać :)
Chciałam tylko tak na szybciutko dodać zdjęcie naszyjnika z ceramiki, o który dopytywała Marta, która chciałaby coś w kolorze brązu połączonego z kolorem pomarańczowym lub żółtym.
Niczym kasztany oplecione blaskiem słońca.

sobota, 29 października 2011

Witajcie Kochani!

Przed nami niedziela, niestety ja ją spędzę w pracy! Ale za to cieszę się, że poniedziałek będę miała wolny :) 
Ostatnie dni minęły mi szybko, miałam bowiem kilka zmówień na komplety z biżuterii, z czego oczywiście bardzo się cieszę! I mam nadzieję, że zamówień będzie przybywać. Zaczyna się bowiem gorący okres przed świąteczny już po woli. 
Przed nami już niebawem andrzejki. Jestem więc dobrej myśli. Bo jak wiadomo każdy grosz się przyda! 

Ostatnio zauważyłam, że znów popularny stał się koral czerwony.  Pani, która zamówiła sobie komplecik z korala chciała, by naszyjnik był długi i przechodził z dużych kul ku małym. Bałam się, że będzie ciężki. Ale jednak nie był. A klientka aż mnie uściskała z radości gdy zobaczyła cały komplecik. Jejku cieszę się ogromnie! Bo jeśli komuś się podoba to, co robimy, to nas to jeszcze bardziej motywuje do pracy! 
Poniżej zamieszczam zdjęcia kompleciku! A Wam Kochani życzę miłej i słonecznej niedzieli. A tym, którzy wyruszają w trasę by odwiedzić groby naszych bliskich, życzę szerokiej drogi! Jedźcie ostrożnie, powoli i szczęśliwie. Buziaki 

Tak wygląda cały komplet!

A tak z bliska :)

poniedziałek, 17 października 2011

Witam Serdecznie!
Ostatnio dość pracowite miałam dni. Praca, dodatkowo kilka zleceń odnośnie sesji fotograficznych, z czego oczywiście bardzo się cieszę! Teraz tylko czasami, właśnie tego czasu brakuje by dokończyć to co zaczęłam. Czyli kilka  poprawek na fotografiach, tam gdzie jest to potrzebne, oraz mała przemiana na styl czarno-biały lub retro.

sobota, 10 września 2011

Witajcie Kochani!
Dawno mnie tu nie było... 
Przepraszam ,ale sama nie wiem jak to wyszło.
Czas tak szybko ucieka, że czasem nie wiadomo kiedy już tyle nam dni umknęło.
Dopiero była wiosna, a tu już lato prawie minęło i zaraz nastanie jesień. 
Staram się jednak podejść do niej z pełnia optymizmu.

środa, 13 kwietnia 2011

Mamy wiosnę!

Ostatnio dawno już nie odświeżałam mojego bloga. To za sprawą braku czasu. Mam jednak nadzieję, ze to się zmieni. 
Muszę nadrobić zaległości i jestem bowiem ciekawa co tam u Was słychać? Przygotowania do świąt pewnie pełną parą :) 
Ja próbuję od kilku dni zabrać się za mycie okien i jakoś ciężko mi to przychodzi :) 
Ale cóż czas ucieka, więc trzeba się w końcu zmobilizować. 
Życzę Wam również by ten okres przedświąteczny upłynął jak najbardziej radośnie i by ta praca i obowiązki, które nas czekają przyszły lekko i zwinnie nam poszły! 
Na osłodę dodaję jeden z moich ostatnich wytworków biżuteryjnych. Pozdrawiam Was serdecznie



niedziela, 6 marca 2011

W poszukiwaniu wiosny

Ostatnio coś doskwiera mi brak odporności, 
zamiast "w zdrowym ciele zdrowy duch", to 
"bakterie i infekcje górą". 
Jak się zaczęło 3tyg temu na anginie, tak teraz znów powtórka. Jutro do pracy, a czuje, że ból gardła coraz większy! 
Już nie wiem jak się mam uodparniać? Mam nadzieję, ze wiosna już tuż, tuż bo brakuje mi tych ciepłych promyków słońca...
A z tej tęsknoty powstały kolejne kolczyki w odcieniach zieleni...

piątek, 18 lutego 2011

Kochani ogłaszam wyniki Candy!!!

Dziękuję Wam za tak liczne komentarze! Naprawdę nie spodziewałam się, aż tylu co mnie bardzo cieszy!
Komentarzy było 30 bowiem jeden więcej był zamieszczony pod zdjęciem na stronie głównej od Jewellery by alex  i ten komentarz będzie miał nr 30

Żeby nie przeciągać ogłaszam więc, że pierwsze losowanie z nagrodą niespodzianka wylosował nr 22
i nagroda trafi do:
Kartki - rękodzieło

True Random Number Generator 22 Powered by RANDOM.ORG

Drugą niespodziankę rozlosowałam również wśród wszystkich, którzy zamieścili komentarze! 

 Mieliście rację, 18 to data moich Urodzin :)

A nagrodę otrzyma nr 5

True Random Number Generator 5 Powered by RANDOM.ORG

 A jest to osoba z blogu o nazwie:

Olenkaja
RANDOM.ORG - Integer Widget



Gratuluję zwycięzcom i proszę o e-meila z adresem!!!


W Niespodziance były 2pary srebrnych kolczyków, słodki puder do kąpieli i trochę słodkości!!!
Mam nadzieję, ze zwycięzcom bardzo się spodobały! 

Raz jeszcze dziękuję za udział Candy Wszystkim!
Niedługo na pewno znów będzie coś słodkiego!
Pozdrawiam


poniedziałek, 14 lutego 2011

Walentynki !!!


Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia.Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości - ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi.
— Paulo Coelho
Zahir
Kochani!!!
Dzisiaj obchodzimy święto, które dla jednych jest ważnym wydarzeniem, dla innych zwykłym dniem codziennym.
Ja wierzę w magię tego święta, od zawsze ten dzień wprawiał mnie w dreszczyk emocji :)
Mimo tego, ze mój mąż nie jest do końca przekonany o tej magii, robię wszystko by dzień ten był w jakiś sposób wyjątkowy!
I korzystając z okazji chcę Wam życzyć,
abyście się nie poddawali, dążyli do spełnienia marzeń, o które warto walczyć do samego końca!
Abyście Kochali i byli kochani!
W każdym drobiazgu dostrzegali szczęście!
By Wasze życie było pełne miłości, Wiary i Szczęścia!
Pamiętajcie:
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.

Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów. Maszeruj śmiało według muzyki, którą tylko ty słyszysz. Wielkie biografie powstają z ruchu do przodu, a nie oglądania się do tyłu." 
— Paulo Coelho
Wszystkiego najlepszego
Z okazji Walentynek!!!

wtorek, 8 lutego 2011

Kochani Witam Was Serdecznie!

Dawno mnie tu nie było, ale to za sprawą braku czasu ostatnio. 
Wczoraj udało mi się troszkę go wygospodarować i spędziłam go na robieniu Aniołków z masy solnej.

Były to moje pierwsze Aniołki od czasów szkolnych :) i mimo tego, że szukałam przepisów i porad w internecie to coś jednak zrobiłam nie tak bo masa była straszna. Nie chciała się rozwałkować bo kleiła się do wałka. Sukieneczki przy formowaniu się rwały. Z wielkim trudem udało mi się zrobić kilka aniołków i parę serduszek, które teraz się suszą w piekarniku i też strasznie wolno ...

Użyłam szklanki mąki i szklanki soli. Błędem chyba była sól kamienna bowiem widać teraz kryształki tej soli. To wszystko mieszałam z dodatkiem letniej wody.I nie wiem co poszło nie tak...? 

Aniołki chciałam podarować w prezencie najbliższym na Walentynki, ale coś czuję, że chyba zostaną u mnie. Zobaczę jak jeszcze będą wyglądać po pomalowaniu. Oczywiście zamieszczę zdjęcia jak tylko będą gotowe byście sami mogli ocenić. 

Chciałam też zrobić baranka ale nie dało się z tego ciasta, bo nie chciało przejść przez wyciskarkę do czosnku.

Kochani a może Wy mi doradzicie jakiś sprawdzony przepis na masę solną? I ile takie aniołki powinny się suszyć. Mam je włożone do piekarnika i co jakiś czas włączałam go na 150st i suszyłam przy uchylonych drzwiczkach. Ale pod spodem były wciąż mokre, więc teraz zamknęłam drzwiczki i suszę je w 70st. Ale boję się by nie popękały. Sama już nie wiem, metoda prób i błędów może źle się dla nich skończyć. Oby się nie rozpadły! 

Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na Wasze propozycję przepisów.

Życzę miłego wieczorku!




wtorek, 1 lutego 2011

Kochani!!!
Ogłaszam Candy!!!
Szczegółowe informacje
W poście głównym "Ogłaszam Candy" !!!
Zapraszam do udziału!!!

Pod tamtym postem proszę o pozostawianie komentarzy!
Tu bowiem zamieszczam informacje o zabawie :)
A tam są podane szczegóły zabawy!
Oczywiście jeśli ktoś zamieści komentarz pod tym postem
też będzie się liczył w losowaniu!
Przypominam tylko, że
1 osoba to 1 los
bez względu na ilość wpisów.
Pozdrawiam cieplutko!

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Strona Główna


Tęsknota za wiosną coraz bardziej wdaje się we znaki, przejawem złego samopoczucia i chandry. Na dzisiejszy dzień miałam kilka opcji. Zrobić kilka nowych projektów i zabrać się za masę solną, którą tak z dnia na dzień odkładam. Zakupiłam już potrzebne farbki, które czekają w szafie na półeczce. A tym czasem totalny brak weny... Hmm... Nawet Słońce dzisiaj za chmurkami drzemie i nie chce wyjść. Wiosno ... Wiosno.... Gdzie jesteś? A jeszcze do niedawna zima w zupełności mi nie przeszkadzała. Biały puch wyglądał niesamowicie. I dzieci miały tyle radości. Oj popadam chyba w melancholię. Czas zabrać się za siebie i do roboty. Mam Nadzieję, że chandra szybko przejdzie i wena szybko wróci. Tym czasem pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego dnia!

Tym czasem prezentuję ostatnio powstałe kolczyki z myślą o nadchodzących Walentynkach! 


Koral Czerwony i Perła

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...